I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Trójkąty cierpienia, geometria świadomości i tajemnice magii seksualnej... oraz odważna próba rozmowy o tym, jak naprawdę działa świat... Świadomość, jak wiadomo, ma kształt walizki...*... Czym jest świadomość, wie każdy człowiek oprócz filozofa. Bo dla zwykłego człowieka „wiedzieć” to znaczy móc sobie z tym poradzić... a dla filozofa „wiedzieć” oznacza umiejętność podania jednej całościowej i spójnej definicji przedmiotu wiedzy.**. .. Ludzie uwielbiają wszystko upraszczać. Lubią też, gdy ich uproszczenia wyglądają jak modele matematyczne. Jakiś czas temu rozmawialiśmy o szeregu prostych strukturach, takich jak Trójkąt Karpmana, służących do opisu procesów społecznych i psychologicznych. Dziś pójdziemy dalej... I dowiemy się jak naprawdę działa świat... CZĘŚĆ 1 TRÓJKĄT KARPMANA O tym jak działają problemy nierozwiązalne i dlaczego nikt nie chce ich rozwiązać... oraz o kilku mistycznych paradoksach, które po dokładnym rozważeniu są całkiem zrozumiałe.... ZAMKNIĘTE KOŁO A więc gdzie zaczyna się typowy codzienny konflikt? Zaczyna się od pojawienia się na scenie Ofiary… a potem ktoś wokół niej zaczyna odgrywać rolę Kata, prześladowcy i oprawcy… a ktoś nieuchronnie przejmuje rolę obrońcy. Właściwie nazywa się to Trójkątem Karpmana. A raczej nie ma sensu mówić o początku, ponieważ Trójkąt Karpmana istnieje bez początku. Łowca rodzi Ofiarę, Ofiara rodzi Łowcę i prędzej czy później ktoś zajmie wolne miejsce... wtedy przyjdzie Zbawiciel, albo wszystko stanie się w odwrotnej kolejności, ale istotą zawsze jest To samo. Wszyscy uczestnicy są przekonani, że mają rację i aktywnie odgrywają role… i wszyscy są absolutnie niezadowoleni. Jakby to był ich prawdziwy cel... a próby zniszczenia konstrukcji spotykają się z powszechnym oporem. Ulubiony wątek rodzinnych kłótni i dramatów politycznych... Ciekawostką jest to, że w ramach Triady uczestnicy nieustannie zmieniają role, a raczej ich rola jest zdeterminowana bieżącym momentem i postawą i ma charakter dynamiczny. Ofiara może stać się Dręczycielem... Zbawiciel zamienia się w Dręczyciela lub poświęca się w Ofierze... a Dręczyciel stale czuje się prześladowany i tak w nieskończoność... PROSTE PYTANIA Rozsądnym pytaniem jest, kto to zaaranżował i dlaczego. ..ale gdy tylko zaczniemy szukać sprawców, zamienimy się w Prześladowcę i wkrótce znajdziemy się metafizyczną Ofiarą...w postaci Boga, demonów, lub jakiegoś aspektu natury ludzkiej...i ktoś to zrobi nieuchronnie stać się Zbawicielem. Co więcej, po zbadaniu licznych potrójnych struktur istniejących w różnych teoriach i mitach psychologicznych, filozoficznych i religijnych, pod grubą warstwą mitologii odnajdziemy tych samych starych znajomych. Bogowie starożytnych ludów i freudowska triada Świadomości, Podświadomości i Superego... Bernowski model trzech stanów ego i marksistowskiej dialektyki, Trójca chrześcijańska i wedyjska teoria Trzech Gun... i wiele, wiele więcej.. , ale tutaj mamy dość poważne pytania. Co się dzieje ze światem... Są trzy możliwe odpowiedzi... i pasują one do tego samego schematu. Albo świat jest okropny i stworzony specjalnie po to, żeby nas dręczyć... albo po prostu postrzegamy wszystko przez pryzmat relacji międzyludzkich znanych z dzieciństwa. Albo świat jest zbudowany na wzór uczącej się maszyny i zawiera wszystkie możliwości zarządzania sobą... i to jest najprostszy interfejs... NOWE ODLICZANIE Jak się zapewne domyślacie, nie ma poprawnej odpowiedzi... i każdy wybierze tę taki, który będzie odpowiadał ich roli w znanej nam już Triadzie... ale kurde, skąd ta liczba trzy...? W wielu teoriach mistycznych, psychologicznych i religijnych uważano go za męski... Struktury binarne, a nawet liczby, przeciwnie, uważano za kobiece i kojarzono nie z rywalizacją, wojną i władzą, ale z życzliwością, otwartością i miłością. a dr Freud znalazł w tym odzwierciedlenie budowy żeńskich i męskich genitaliów. Inni wzniecali mistyczne męty... Ale jeśli zwrócimy się do logiki matematycznej, wszystko stanie się proste. Trójka daje nam jedyne wyjście z impasu logiki binarnej. Wieczna konfrontacja Tak i Nie, walkajedna opinia przeciwko drugiej... Potrzebna jest trzecia, żeby zakończyć spór i zacząć działać... Każdy fakt rodzi dwie opinie, dwie opinie powodują potrzebę trzeciej, która je osądzi i pomoże podjąć decyzję ... i tak rodzi się różnorodność świata, ale decyzja stwarza nowy problem.* ** Z odwiecznej nierozwiązywalności sporu dwóch przeciwstawnych sił znaleźliśmy się w równie nierozwiązalnym odwiecznym trójkącie. Wydaje się, że jest to nieusuwalne...****... CZĘŚĆ 2 MANDALA JUNGA O tym, jak pomnożyć byty i zamienić trzy w cztery... i na tej śliskiej ścieżce odnaleźć najwyższe szczęście, miłość, sprawiedliwość i harmonię bytu … a potem w jednej chwili wszystko stracić.… KWADRAT KOŁA Była jednak wśród nas jedna życzliwa osoba, która pokazała ludzkości wyjście z trójkąta… a nazywał się Carl Gustav Jung. Jednak, jak zobaczymy później, nie ujawnił nam tutaj niczego nowego, a po prostu na nowo zinterpretował idee omawiane przez starożytnych gnostyków. Proponował rozszerzenie Trójki do Czwórki, dodając do niej jej odwieczny sprzeciw. Chrześcijańska Trójca przyjmuje Diabła w swoje szeregi, Trzy Małe Świnki bratają się z Wilkiem, Łabędź, Rak i Szczupak obejmują Królewnę Śnieżkę... a Trójkąt Karpmana uzupełnia Bezstronny Mędrzec. Trójkąt staje się kwadratem wpisanym w okrąg... i wydaje się, że to rozwiązuje wszystkie problemy, które w ramach trójskładnikowych struktur są całkowicie nierozwiązywalne... a świat odnajduje harmonię i przyciąga nowe możliwości... Jednak pewne wątpliwości pozostają .... Faktem jest, że Trójkąt Karpmana opisuje zachowania i relacje całkowicie naturalne i zdrowe... zamieniające się w neurotyczne, gdy zostają naruszone granice stosowności i utrata adekwatności. I tu przejęliśmy i zmieniliśmy całą strukturę wszechświata... żeby pozbyć się zupełnie naciąganego problemu.*****... CENA SYMETRII Niemniej jednak symetria została przywrócona i harmonia została przywrócona znaleziony. Wyniki są naprawdę niesamowite. Bóg nie sprzeciwia się już Diabłu, ale uwzględnia go jako naturalny i prywatny przejaw samego siebie. Zło okazuje się zasadniczo nierozerwalnie związane z dobrem, a to jest ostateczne i wieczne. Freudowska triada Ego, Nieświadomości i Superego zostaje uzupełniona przez Nieświadomość Zbiorową i przywrócona zostaje symetria bytu. Odtąd wszystkie trzy wywodzą się z czwartego i nie są na nim oparte... i nie ma Prześladowcy, Zbawiciela, Ofiary... Jest tylko wieczny proces metamorfozy. Metamorfoza była jednak znacznie głębsza. Połączyliśmy męską zasadę trójcy z żeńskim dualizmem... i teraz mamy Czwórkę, symbolizującą ich mistyczne zjednoczenie, czyli stosunek seksualny. Połówki łączą się i podoba im się to... A ściślej mówiąc, w naszym przypadku czwórka w tym sensie okazuje się symbolicznym wyrazem zjednoczenia seksualnego... choć z jakiegoś powodu okazuje się zdwojeniem stara żeńska diada. I teraz Kosmos pojawia się jako widoczny wyraz kobiecego seksu lesbijskiego... a gdzieś w pobliżu czai się mężczyzna... SEKS ASTRALNY Właściwie wszystkie te aluzje są boleśnie znajome... i przyglądając się bliżej, odnajdziemy w nich mistyczne konstrukcje starożytnych gnostyków i magów… czego sam Jung wcale nie ukrywał, uważając się za spadkobiercę i kontynuatora tradycji tego zapomnianego plemienia. Ciekawy przypadek reinkarnacji. Gnostycy twierdzili, że Zło jest tylko jedną z masek Dobra... choć prawdą jest również coś przeciwnego. A wszelkie nasze sądy o świecie i relacjach międzyludzkich są wyłącznie naszymi prywatnymi osądami, zdeterminowanymi poziomem naszej duchowej doskonałości... co jest całkiem w duchu nowoczesności. Nauczali o Wiecznej Kobiecości, rodzącej Kosmos... będącym w wiecznym zjednoczeniu seksualnym z samym sobą za pomocą specjalnie stworzonego Męskiego Początku... Mam na myśli, przepraszam, Męski Koniec. Taka jest kosmogonia seksualna… To z kolei w dużej mierze powtarza lub wypacza starożytne idee tantryczne… choć trudno tu mówić o bezpośrednich zapożyczeniach. Ale świat okazuje się erogenny i wyprostowany. Pozostaje tylko wyjaśnić towarzyszącą magię liczb... czyli dlaczego liczby na ogół coś symbolizują i nami rządzą... CZĘŚĆ 3GWIAZDA DAWIDA O tym, jak wyższy świat przenika do niższych światów, a cielesna egzystencja wznosi się i przenika sferę niebiańską... i co ta cała magia erotyczna ma wspólnego z życiem zwykłych ludzi... ISHTAR PENTAGRAM Junga odnaleźć harmonię, łącząc pierwiastek męski i żeński i dopełniając Trójkąt do gotowego Kwadratu, jest na swój sposób elegancki... choć przywołuje na myśl wiele aluzji. Na przykład... dlaczego znowu dodajemy męską Trójkę do męskiej Jedności... i czy tu nie widać sodomii... Jednakże od czasów starożytnych znane były inne metody konstruowania struktur geometrycznych modelujących strukturę egzystencja, świadomość i procesy społeczne, a jednocześnie łączenie liczb nieparzystych i parzystych. Pierwszym z nich jest Pentagram z wpisaną w niego pięcioramienną gwiazdą. Pięcioramienna gwiazda znana jako Gwiazda Isztar, znak azjatyckiej bogini Isztar lub Izydy... później przemieniona przez chrześcijan w demona Astarotha. Męska trójka łączy się z żeńską dwójką... A wszystko to splata się w najdziwniejszy sposób... Ciekawe, że starożytni sataniści czcili gwiazdę, gdzie Pierwiastek Kobiecy, czyli dwa końce gwiazdy , dominowały i znajdowały się na górze... a komuniści woleli kobietę z dołu... ale wynik był taki sam ****** Ten sam schemat pięciu podstawowych elementów i skomplikowanych, powiązanych ze sobą relacji był używany w wielu kulturach azjatyckich.**********... PIECZĘĆ SALOMONA Kolejnym obiektem modelującym społeczeństwo, psychikę i strukturę bytu jest sześcioramienna gwiazda, czyli Gwiazda Dawida, zwana Pieczęcią Salomona... jednakże od czasów starożytnych było ono znane i stosowane poza światem semickim, zwłaszcza w Indiach. Dwa przenikające i splecione trójkąty... Które symbolizują Wyższą Niebiańską Triadę oraz odzwierciedlającą ją ludzką i ziemską Triadę... i te trojaczki dążą do siebie, przebijają się i splatają ze sobą... ale biorąc pod uwagę, że ta trójka jest wciąż znak męskich genitaliów ... wszystko to jest w jakiś sposób bardzo niejednoznaczne. Jednak we wschodniej symbolice trójkąt z wierzchołkiem na górze uważany jest za męski, a odwrócony trójkąt za kobiecy, więc szanowany jest naturalny bieg rzeczy... ale Freud nie śpi. Zostawmy jednak na chwilę Freuda... Roberto Assagioli spodobał się ten model, który uzupełnił freudowską triadę Ego, Superego i Id niebiańską triadą Nieświadomości Zbiorowej, Nieświadomości Kosmicznej i Nadświadomości. Jednak w przeciwieństwie do Gwiazdy Isztar, gdzie męskość i kobiecość, wyższe i niższe są ze sobą nierozerwalnie splecione, tutaj granica między nimi jest nie do pokonania... DZIESIĄTKA DIABŁA Dalej następuje mnożenie bytów. Astrolodzy pomnożyli Kwadrat przez Trójkę, uzyskując 12 bytów kontrolujących bieg wydarzeń na ziemi i tworzących ludzką psychikę. Socjoniści mają 16 takich bytów, a w indyjskim logiczno-filozoficznym systemie Sankhya liczba pierwotnych elementów sięga 28... Następnie te stale rosnące i mnożące się obiekty w cudowny sposób przeplatają się, łączą i tworzą coraz bardziej złożone kombinacje... i fani jednego lub inna teoria przypisuje każdemu z nich własne znaczenie. Im więcej elementów, tym gorzej mieści się w ludzkim mózgu. Trzeba przyznać zachodniej psychologii, że praktycznie nie posługuje się ona tak złożonymi modelami... poza tym im więcej elementów, tym lepiej rozumiesz, że cała teoria jest kompletną fikcją. Jednak wciąż są amatorzy... W niektórych starożytnych i niedawno stworzonych systemach ezoterycznych liczba elementów sięga stu... i jeśli dla twórców tajemnego nauczania jest to rozsądne, gdyż pozwala im na nieskończone budowanie tajemnica... Na potrzeby psychologii praktycznej i badań naukowych wszystko to jest całkowicie przeciwwskazane. Wydaje się, że świat działa zupełnie inaczej... POSŁOWIE O tym, co robić, gdy mnoży się liczby i buduje diagramy... ale tajemnica prostego ludzkiego szczęścia pozostaje nieodkryta. A tak przy okazji, jak to jest z magią seksualną... MAGIA LICZB Pozostaje ostatnie pytanie, a właściwie dwa pytania. Jak naprawdę działa świat... i dlaczego w ogóle miałby odpowiadać naszym wzorom, wykresom geometrycznym, figurom… ...