I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: W swojej pracy często posługuję się kartami Tarota; w tym systemie, podobnie jak na mapie geograficznej, widać całą drogę danej osoby. Dokąd zmierza i dokąd przyjdzie. Relacje rodzinne mają swoje prawa, których naruszenie prowadzi do... Lepiej poznać te prawa :) Miłość... Od dzieciństwa wszystkie dziewczyny marzą o tym magicznym uczuciu. Oczywiście pierwszym obiektem miłości jest ojciec, potem magiczny książę, który musi przyjść, pocałować śpiącą królewnę, a potem wziąć ślub. Dziewczyny dorastają, ale często pozostają na tym etapie romantyzacji. A marzenia nie wychodzą poza uroczyste wydarzenie, ale dopiero po ślubie zaczyna się rzeczywistość. Kiedy książę staje się zwykłym człowiekiem z wieloma problemami, a księżniczka może nawet okazać się ropuchą. Nie wszystkie młode pary są w stanie wytrzymać to zderzenie z rzeczywistością. Nie każdy jest gotowy rozstać się ze swoimi marzeniami i złudzeniami. Dziś chcę porozmawiać o miłości „dorosłej”, a nie o marzeniu dziecka, że ​​ktoś przyjdzie i cię uszczęśliwi. Każdy bez wyjątku zna pierwszy etap miłości - Upadek zakochany. W kartach Tarota jest to karta Zakochanych. W chwili, gdy zakochanie dopada nas jak „bandyta z alejki”, wydaje się, że on (ona) jest i to właśnie ta osoba jest w stanie zmienić nasze życie. , dla Niego warto teraz żyć, teraz wreszcie... wtedy życie nabrało sensu. Jest 150 SMS-ów dziennie, a do tego „króliczki” i „dzieci”, romantyczne randki, spacery do rana, namiętne pocałunki i szalony seks wszędzie. W tym okresie zmienia się nawet poziom hormonów u kochanków, bicie serca przyspiesza na samo imię ukochanej osoby i wzrasta ciśnienie krwi. Dlatego oczy błyszczą, a policzki są różowe. Stan ten przypomina zatrucie narkotykowe. I to jest warunek konieczny sceny Zakochania, bez tego nie byłoby tysięcy dzieł sztuki, muzyki, obrazów, filmów, wierszy. Bez tego nie byłoby ślubów, nie rodziłyby się dzieci. To naturalny, naturalny, biologiczny etap miłości. Wielu jest tak „utkniętych” w tych doznaniach, że nie wyobrażają sobie istnienia bez pasji. Biegną więc przez życie w poszukiwaniu wrażeń. Spokój i stabilność są zbyt nudne, tj. zbyt trudne...Ale... Niestety.. Nic nie trwa wiecznie. A tak silny, tętniący życiem związek nie może trwać całe życie... Nie da się być cały czas na „haju”. Prędzej czy później nadejdzie wytrzeźwienie... Prędzej czy później partnerzy powrócą do głównego nurtu swojego codziennego życia. Gdzie oprócz przyjaciela przyjaciela są przyjaciele, dziewczyny, rodzice, praca, sport, wędkarstwo i mnóstwo rzeczy, które niekoniecznie muszą być robione razem. I tu pojawia się pierwszy kryzys. Jest to szczególnie przerażające dla osób podatnych na związki zależne. Partner buduje swoje życie wokół życia drugiej osoby. Sens własnego życia tworzony jest na podstawie sensu życia drugiego człowieka. A to, wierz mi, jest dla człowieka dużym ciężarem i będzie starał się z całych sił zrzucić go z ramion. Próba odnalezienia własnej integralności poprzez drugą osobę jest skazana na porażkę. To tylko dziecięce marzenia o „bratniej duszy”… Uwierz mi, ani jedna osoba na świecie nie urodziła się po to, aby nas uszczęśliwiać, zaspokajać wszystkie nasze potrzeby, lizać nasze emocjonalne traumy z dzieciństwa. Uwierz mi, każda osoba ma swoje traumy i problemy. W ten sposób płynnie przechodzimy do kolejnego etapu związku – sytości. W tarocie tą kartą jest Diabeł. Niestety, jeśli chodzi o czas przejścia, mężczyźni i kobiety przeżywają te etapy inaczej. Mężczyzna „już”, a kobieta „wciąż” gorąco pragnie kontynuacji „okresu bukietów cukierków”. Mężczyzna „nagle” zaczyna chodzić we wtorki na piłkę nożną i do łaźni, bo przed spotkaniem z Tobą to robił. to odkąd miał 17 lat, w soboty on jest przyzwyczajony do leżenia na kanapie i oglądania telewizji i wskazane jest, aby tego dnia nie dotykać. Jak kobieta postrzega tę zmianę? Oczywiście jako odrzucenie, jako początek końca. Zapomniała już, że zaledwie sześć miesięcy temu, kiedy poznała ukochanego, to we wtorki chodziła z przyjaciółką na basen, a w soboty jeździła do daczy swojej mamy. Zapomniała o wszystkim, była cała w nim, była dla niego!!! I on!!! I co kobieta zaczyna robić? Oczywiście, że doświadczasię bać i stara się wszystko zwrócić, stara się jak może, skandalami, pretensjami, zazdrością itp. Mężczyzna szczerze nie rozumie, co robi źle, dlaczego nie może iść z przyjaciółmi do łaźni, nie lubi skandali i narzekań, jego „oczy zaczynają się otwierać” na ukochaną. I on nie rozumie, co kryje się za tą histerią, i kobieta też nie. Po prostu boi się, że mężczyzna przestał zwracać na nią uwagę 24 godziny na dobę, postrzega to jako zagrożenie dla jej szczęścia. A mężczyzna postrzega skandale jako zagrożenie dla swojego spokoju ducha... Warto na tym poprzestać. Uspokój się i trzymając się za ręce, idź do psychologa. Chociaż oczywiście rozstanie jest łatwiejsze niż budowanie relacji i praca nad nimi. Na etapie nasycenia dochodzi do separacji i rozwodów. Jak ważne jest, aby zrozumieć, że to tylko etap! To naturalny etap i wszystkie relacje, absolutnie wszystko, przez to przechodzą! Możesz rozpocząć milion relacji, a wszystkie zakończą się właśnie tutaj, kiedy partner stanie się sobą, a nie częścią nas. Tak jak początkowo partnerzy dążyli do połączenia („jesteśmy dwiema połówkami jednej całości”), tak teraz dążą do separacji i autonomii. Przypomnij sobie symbol małżeństwa, dwie obrączki. Nie zakrywają się nawzajem (fuzja), ale tworzą trzeci element pośrodku, pozostawiając każdy pierścień z własną przestrzenią. Podobnie jest w życiu. Absorpcja jest przerażająca. Znaczenie relacji polega na stworzeniu czegoś trzeciego - rodziny, dziecka, biznesu. Nieważne co, ale tworzenie, tworzenie czegoś nowego. Bez tego energia Miłości będzie destrukcyjna i zniszczy wszystko. Zaakceptowanie faktu, że partner ma prawo do bycia sobą, ma prawo do przestrzeni osobistej, tak jak Ty, jest pomostem do kolejnego, również naturalnego, etapu. Oczywiście pod warunkiem, że naturalny stan Twojego partnera nie budzi w Tobie odrazy. Na wiele można zamknąć oczy, można wiele wybaczyć bliskiej osobie, jeśli jest po co to robić. Partner może mieć wiele zalet, a jedną ogromną wadą jest niechęć do zmiany czegoś w sobie: „Nie mam problemu, nie podoba ci się to, że gram na komputerze co wieczór, jeśli ci się to nie podoba , Zostawić." I może być wiele minusów, ale jeden, ogromny plus - on cię kocha, chce pracować nad związkiem i ceni cię. Zatem po przetrwaniu trudności pierwszych dwóch kroków rozpoczyna się kolejny okres - spokój , w kartach tarota jest to karta Wstrzemięźliwość. Kłótnie i skandale, rywalizacja, rozgrywki, „kto jest fajniejszy”. Każdy zajął swoje miejsce w relacjach rodzinnych. Następuje zrozumienie, że rodzina jest prawdziwą wartością i trzeba ją budować. A kiedy partnerzy przestają wymagać od siebie zaspokajania swoich potrzeb, mogą zaakceptować siebie takimi, jakimi są, rozpoczyna się kolejny etap – przyjaźń. I Zaufanie I tu zaczyna się Prawdziwa Dorosła Miłość dwojga dorosłych, którzy nie boją się przeciwności losu, nie wymagają od drugiego więcej, niż mogą dać, nie starają się „dopasowywać” ich do swoich potrzeb, oni ufajcie sobie nawzajem... To jest miłość... której nic strasznego. Szkoda, że ​​w placówkach oświatowych nie uczy się sztuki miłości i relacji. W końcu to właśnie ta nauka pomaga człowiekowi być szczęśliwym… Ale! Jeśli sztuki miłości nie uczy się w szkołach, możesz ją opanować samodzielnie. Przez miłość własną (nie mylcie tego z rozpieszczaniem siebie, dogadzaniem sobie zachcianek). Miłość własna to pełna szacunku, mądra postawa wobec siebie, to harmonia, pewność siebie, stabilność świata wewnętrznego, to jest „Królestwo Boże w sobie”, o którym jest napisane w Wielkiej Księdze. To zrozumienie i akceptacja faktu, że za wszystko, co dzieje się w moim życiu, odpowiadam tylko i wyłącznie ja. A wtedy nigdy nie będzie obok ciebie alkoholika, narkomana, chciwego, głupiego itp. Człowiek. A jeśli okazał się „Nagle”, jeśli mimo wszystko zakochałeś się w takiej „niegodnej” osobie, to z jakiegoś powodu potrzebujesz tego. Nieświadomie „wybiera” dokładnie tego, kogo w danej chwili potrzebujesz do zaspokojenia swoich wewnętrznych potrzeb. Zrozum to, znajdź powody, „dlaczego zakochuję się w złych facetach/dziewczynach”, w ogóle, według którego scenariusza żyjesz, czyje życie prowadzisz, pozwól sobie żyć swoim życiem, rób to.