I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Moje przemyślenia i zalecenia dla rodziców uczniów, którzy boją się, że ich dziecko wybierze zagrożony zawód Któregoś dnia byłem w Sbierbanku w małym miasteczku w obwodzie leningradzkim i obserwowałem typowy obrazek. Jeden z 2 terminali płatniczych nie działał. Kiedy wpłacałem gotówkę, a następnie płaciłem rachunek za pośrednictwem terminala, utworzyła się kolejka złożona z ośmiu osób. Dodatkowo, zanim znalazłem się pod niedziałającym terminalem, próbowałem opłacić rachunki przelewem bankowym za pośrednictwem Sberbank Online na swoim komputerze. Ale grzecznie poprosili mnie o zwolnienie komputera, bo... Musiałem go skonfigurować do drukowania czeków i w tym momencie pojawił się mistrz, któremu przeszkodziłem w wykonaniu swojej pracy. Na nieszczęście dla mnie również potrzebowałem czeku i musiałem długo i intensywnie szukać konsultantki, która, jak mi powiedziano, miała dla mnie tajną wiedzę, jak wydrukować czek papierowy przez terminal, jeśli rachunek został opłacony za pośrednictwem komputer. Szkoda, że ​​o tym nie wiedziałem, chociaż mam 31 lat i mogę uważać się za zaawansowanego użytkownika usług online i urządzeń samoobsługowych. A potem wróciłem do domu i pomyślałem. Oto wersja Sberbanku z 2017 roku: 7 konsultantów „na żywo”, 1 samoobsługa komputerowa, 5 terminali samoobsługowych. Zadanie polega na opłaceniu 4 rachunków. Czas spędzony to ponad godzina, biorąc pod uwagę awarie terminali, problemy z oprogramowaniem i sztucznie utworzone kolejki. A oto ten sam Sbierbank z czasów mojego dzieciństwa na przełomie lat 90. i 2000.: 3 kasjerów, kolejki, długie ręczne pisanie numerów rachunków bieżących długopisem. Zadanie polega na zapłaceniu 4 rachunków (czynsz, prąd, gaz, woda). Czas spędzony -1 godzina. Co się zmieniło? Liczba osób pracujących w biurze. Jest ich więcej. Przy terminalach samoobsługowych w tym samym mieście i przy tej samej populacji liczba konsultantów kasjerskich podwoiła się w ciągu 15 lat. Dodatkowo dodano OSOBY OBSŁUGUJĄCE TERMINALE ROBOTÓW. Dopóki nie przybędzie technik, który w przypadku awarii zrozumie oprogramowanie i sprzęt, cały postęp naukowy i technologiczny wraz z automatyzacją idzie do piekła. ROBOT POTRZEBUJE CZŁOWIEKA, który go wymyśli, opracuje, skonstruuje, zmontuje w fabryce, zaprogramuje, dostarczy na plac budowy, a potem naprawi i oczyści z kurzu. Już od razu naszkicowałem 8 specjalistów potrzebnych do 1 robota. Podzieliłem się swoimi przemyśleniami z ojcem, a on mi powiedział, że już w latach 70-tych w Japonii, która w dziedzinie robotyki wyprzedza nas o dekady, zauważono, że opłaca się zastępować jedynie najprostsze czynności człowieka (takie jak montaż linie) z robotami. Do produkcji i konserwacji skomplikowanych robotów potrzeba więcej osób, niż osoba wykonałaby tę samą procedurę. Chcę więc uspokoić uczniów, ich rodziców i specjalistów, którzy obawiają się, że w przyszłości ludziom nie będzie dość pracy. Przecież teraz rodzice mają nową obawę: „moje dziecko wybierze wymierający zawód”. Nic w tym złego. Przez bardzo długi czas, nawet w prostych operacjach, robot nie będzie w stanie całkowicie zastąpić człowieka. Do obsługi robota będą potrzebni ludzie. Oraz konsultanci, którzy uczą, jak z niego korzystać, i to nie tylko emeryci, ale ludzie znacznie młodsi. Przecież nie rodzimy się jeszcze z wrodzonymi pomysłami na to, jak korzystać z technologii i trzeba się tego uczyć, ale rozwijamy w dziecku i w nas samych mobilność, elastyczność, umiejętności komunikacyjne, myślenie systemowe, gotowość do zmian zgodnie z wymaganiami czas jest tym, na co warto zwracać uwagę, aby dotrzymać kroku czasom i nie przegrać w nieuniknionej rywalizacji robotów z ludźmi Namawianie dziecka, aby wybrało żelbetowy, prestiżowy i „właściwy” zawód jest niewdzięcznym zadaniem. Może w przyszłości to doceni, a może nie. Zdarzają się różne historie. Dzieci karcą rodziców za to, że „zmuszali je” i że jednocześnie „nie nalegali”, a to są prawdziwe historie, które przez cały czas decydowały o przetrwaniu człowieka jako istoty biologicznej.