I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Dawno, dawno temu była kobieta... Była silna, uparta i uparta... ale nie była szczęśliwa... i czekała na jej mężczyzna.... Tak czekała, że ​​już wiedziała, jaki powinien być: kochać dzieci, kochać sport, umieć podejmować decyzje, opiekować się swoim zrujnowanym domem... I wtedy pewnego dnia poznała mężczyznę który był tym, czego chciała... Ten, który może wszystko. Czuła go każdą komórką, choć nawet się nie spotkali... wszystko wibrowało i śpiewało - ON! I ona wyłapała od niego tę samą wibrację... Ledwo się poznali, a już musieli się rozstać... I było mało prawdopodobne, że kiedykolwiek będą mieli okazję się spotkać, bo miejsce spotkań odwiedzano raz w roku, i nie mieli wspólnych znajomych... Ale ona go wspominała, czasem z tęsknotą, czasem z uśmiechem... Na zawsze zapamiętała jego towarzyszące mu spojrzenie, pełne tęsknoty... Czas mijał, a Mężczyzna się nie pojawiał zupełnie niespodziewanie zadzwonił! Kobieta tak mu się spodobała, że ​​udało mu się ją odnaleźć w ogromnym mieście. Uparcie przeglądał wszystkie swoje znajomości i ich znajomości, i zbudował łańcuch osób przybliżających go do niej - jego ukochanej... Okazało się, że nie czekała na próżno... Cieszyli się, że mogli się poznać. Dobrze się razem czuli. Wspólnie spędzone godziny wyrwały ich oboje z normalnego życia. Ale życie nie stało w miejscu, a kobieta musiała rozwiązać swoje problemy. Próbowała wyremontować dom, znaleźć pracę... Ale kiedy się poznali, na co dzień nie dotykali się niczym - czuli się razem i cieszyli się tym. Któregoś dnia kobieta opowiedziała o swoich problemach... Wspomniała o tym zwyczajnie w rozmowie... A następnego dnia Ukochany wziął już w swoje ręce remont, do którego nawet nie wiedziała jak się zabrać, a wkrótce mogła już mieszkać w swoim domu... A potem załatwił swojej Pani pracę i problemy zaczęły znikać, życie stało się lepsze... Zaczęli mieszkać w wyremontowanym domu, cieszyć się wspólnymi rozrywkami, razem z nią i jego dzieci, zarobione pieniądze wydają na wędrówki i wycieczki.... Minęło wiele lat, a Kobieta przestała wierzyć i czekać, ale pewnego dnia usłyszała: „Wyjdź za mnie. Kocham tylko ciebie." I był ślub, urodził się syn, a oni wciąż się do siebie przyzwyczajają, teraz uczą się jeszcze więcej niż wcześniej... I wszystko będzie dla nich dobrze, bo się kochają. ---------------------------- Bajkę o miłości napisała uczestniczka szkolenia „Być Kobietą”"