I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Każdy związek jest zwykle inicjowany przez jedną osobę (oczywiście za zgodą drugiej, to ona zwykle nie tylko ją inicjuje, ale również przeciąga go na jakiś czas. W harmonijnym związku sytuacja zmienia się z czasem. - Potrzebujesz dzisiaj więcej uwagi, proszę, przyjmij ją, początkowo otrzymywałem ją od ciebie regularnie. Czy potrzebujesz mojej pomocy? Proszę, nie mam nic przeciwko. Wtedy partnerzy znów się zmieniają... Na pewien czas następuje stan równowagi. I znowu koc jest rozciągnięty w różnych kierunkach. Ty – ja, ty – ja, ty – ja. W harmonijnym małżeństwie (związku) mężczyzna i kobieta dopasowują się do siebie. Zmieniają się. Jeśli są zainteresowani związkami i nie mają skłonności do infantylnej pozycji. Tylko ja!!! Dla mnie i dla mnie! Zaakceptuj mnie taką, jaką jestem, albo w ogóle mnie nie akceptuj. Przystosowanie pochodzi z obu stron. Brane są pod uwagę zainteresowania, przyzwyczajenia i pragnienia każdego z partnerów. Stanowisko partnera jest raczej jednostronne: - Dlaczego miałbym to zrobić to dla ciebie dzisiaj, jeśli nie będę z tobą wieczorem? Czy jest z tego jakieś wypalenie? - Z każdą kobietą (mężczyzną) na początku jest to łatwe, a potem zaczynają się problemy. Albo chcą tego, albo tamtego... Chcą prostych i łatwych związków. Proste i łatwe relacje nie istnieją nawet w harmonijnych parach. Zdarzają się konflikty, okresowe ochłodzenie wobec siebie, dostosowania się do siebie na początku i przez całe życie, które odbierają energię. Z dobrego związku nadal jest wypalenie: 1. W pobliżu jest bliska osoba, która zrozumie i wesprze w trudnych sytuacjach.2. Banalne ciepło ukochanej osoby.3. Poprawa życia seksualnego.4. Łatwiej jest poradzić sobie z finansową stroną życia. Dziś ty masz tyłek z pieniędzmi, jutro ja je mam, ale długo nie wytrzymamy.5. Jedzenie śniadania, lunchu i kolacji jest zawsze przyjemniejsze we dwoje niż w pojedynkę. Cóż można porównać z banalnym sobotnim spotkaniem z rodziną.6. Itd. Jeśli ostatnio w związku zrobiło się dla Ciebie trudno, być może dlatego, że to druga osoba potrzebowała Twojego czasu, uwagi i uczestnictwa. Relacje są jak tango. Jeśli jeden z partnerów wysunie stopę do przodu, wówczas drugi dopasuje się do niego i cofnie ją. Albo wszystko się rozpadnie. Dbajcie o siebie nawzajem!