I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

W wielu miejscach teraz słyszę/widzę takie zwroty jak „Żyję najlepszą wersją siebie” czy „Zacznę życie od zera” JAK to można zrobić? I główne pytanie brzmi: DLACZEGO? Ludzie tak często dewaluują siebie, że w pogoni za „modą” myślą, że bezwarunkowo kochają i cenią siebie, wymazując całe swoje cenne doświadczenie. Wyobraźmy sobie, że jest pewna dziewczyna Allochka (przepraszam, cała Cały świat) i oto ona, wracając do domu z pracy, której nie lubi, zaczyna objadać się słodyczami, a potem do północy siedzi na Instagramie, przeglądając kanały i kanały odnoszących sukcesy i „szczęśliwych” bogiń, które dużo zarabiają , oddychają łonami i są seksualnym epicentrum wszystkich mężczyzn na świecie (to też uogólnienie oczywiście, ale dla ostrości efektu) Więc nagle znudziło jej się takie życie, zebrała się w sobie, kupiła coaching od sukcesem, albo po prostu dzięki wewnętrznej świadomości podjęła decyzję o zmianie swojego życia (i nie ma w tym nic złego!) A teraz, po chwili ciężkiej pracy nad sobą, mówi: „teraz żyję najlepszą wersją siebie ”…. „po tym, jak zacząłem życie od zera”….. No cóż, jak ktoś tak ostro oddzielił swoje „stare” ja od „nowego” siebie? Czy człowiek się odrodził? Czy wyrzucił z siebie starego człowieka i wszył nowego? Gdzie tu prawdziwa miłość do siebie i samoakceptacja? Gdzie DZIĘKUJĘ dla tej Allochki, która każdego wieczoru pożerała tłumione emocje i uciekała od prawdziwego życia na Instagramie*, żeby nie czuć tego bólu??? pomóc sobie to porzucić dawne siebie? Ale co z tym doświadczeniem, tymi bólami psychicznymi, z powodu których w pewnym pięknym momencie stajesz się tak zmęczony i WYBIERASZ, żeby działać inaczej. Nowe decyzje podejmujesz w oparciu o SWOJĄ STARĄ!!!! DOŚWIADCZENIE!!! I ogromne podziękowania dla Allochki, która to wszystko przeżyła, pokazała życie, w którym nie ma zaspokojenia prawdziwych potrzeb, w którym nie potrafi się zrelaksować i cieszyć życiem i sobą. Ale teraz nie jest to potrzebne??? I można to tak po prostu „wyrzucić”? „Przepraszam, teraz jestem inną Allochką, zróbmy to, pa”. Uważam, że nie da się osiągnąć stabilnego i skutecznego wyniku bez zaakceptowania całego swojego cienia i całego swojego doświadczenia. Ale to naprawdę bardzo trudna praca!!! Zawsze łatwo jest po prostu odejść i odmówić, czyż nie jest to taki modny na Instagramie banał, są nawet takie książki i może nawet nie są złe, ale teraz dokładnie tak samo widzę to sformułowanie? jak nie akceptacja i miłość własna. A Ty co o tym myślisz i jak to widzisz? * Instagram należy do Meta, która jest uznawana w Rosji za organizację ekstremistyczną.