I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Rozwód to dla wielu najgorsza rzecz, jaka może się przydarzyć. Czasami kobiety trzymają się, poniżają i są gotowe zrobić wszystko, aby uniknąć rozwodu. Strach jest zostać sam na sam z dziećmi, strasznie jest zostać porzuconym, samym. A dla oficjalnego małżeństwa my, kobiety, jesteśmy gotowe tolerować obok siebie alkoholika, mężczyznę, który poniża i obraża, spaceruje i zdradza. Tylko żeby nie być samemu. Strach przed samotnością jest ogromny. A jeśli zdarzył się ten sam rozwód, to latami pogrążamy się w depresji, latami nie możemy się pozbierać, mamy pogrzeb kobiet dla życia rodzinnego. Co jest strasznego w rozwodzie? Są trzy główne czynniki: - To jest przerażające. Coś nowego w naszym życiu zawsze budzi strach. „Jak to jest, że jestem teraz sam?” „Dziecko będzie dorastać bez ojca”. „Uratuję moją rodzinę. Cokolwiek mnie to będzie kosztować.” Ale czy trzeba się tak denerwować czymś, co nie wyszło, być może nie było twoje - Trudności duchowe. Wszystkie te same momenty, co w przerażającej części, ale tylko z uczuciami. Doświadczenia, niechęć do niego i do siebie. Wspomnienia, poszukiwania duszy. Ból, złość, agresja. Mieszane uczucia: czasem kocham, czasem nie mogę, czasem nienawidzę – Trudności finansowe „Teraz jestem za wszystko odpowiedzialny”. Mężczyźni bardziej przyzwoici lub z poczuciem winy czasami zostawiają żonom mieszkania, samochody, firmy, aby nie czuły się pokrzywdzone. Nie można powiedzieć, że mężczyzna robi to zawsze dla kobiety, często także dla siebie. Dzieci w naszym kraju częściej zostają z mamą. Tak właśnie jest u nas. Pragnę zwrócić uwagę na fakt, że kobiety podejmują tę funkcję dobrowolnie i są gotowe ponieść tę odpowiedzialność. Trudno mówić o tym, czy konieczne jest podjęcie próby ratowania każdego małżeństwa, jeśli oboje tego chcą, to tak. Jeśli jest tylko jeden, najprawdopodobniej jest niewiele szans. Jak kobieta poradzi sobie po rozwodzie. W takim przypadku nikt nie anulował uczuć i będziesz potrzebować tyle czasu, aby dojść do siebie. Bardzo często kobieta zaczyna zagłębiać się w przeszłość, aby dowiedzieć się, kto jest winny. Jeśli on jest winny, jest jej łatwiej, jeśli ona jest winna, zaczyna zjadać się od środka. W przypadku rozwodu najczęściej winni są oboje – spójrzmy prawdzie w oczy. Trzeba też przyznać, że nie wyszło, nie udało się. Było to częste doświadczenie.*Kiedy ból w duszy jest silny, szukamy szybkiego sposobu na jego uzdrowienie. Pędzimy w nowe relacje, pijemy alkohol * Mówimy wszystkim, że nas to nie obchodzi. Nie, to nie ma znaczenia. To boli i ta rana musi się zagoić. Nie trzeba budować się na siłę, ważne jest, aby powiedzieć sobie prawdę: - Tak, cierpię, jestem w trakcie rozwodu, ale to minie, zabiorę z tego najważniejsze rzeczy doświadczenie. * List wdzięczności. W związku były też dobre rzeczy, ważne jest, aby dać tej przestrzeni. Zapisz na piśmie, za co możesz podziękować swojemu partnerowi. Staraj się nie opierać, bo przynajmniej coś będzie * Narysuj granice. Nie pozwól swojemu byłemu wtrącać się do Twojego teraz oddzielnego życia, kiedy tylko chce. * Znajdź nowe hobby lub coś, co było odkładane przez długi czas. Zajmij się czymś, co ma nowe zainteresowania, w nowym zespole rozpocznie się nowy etap w Twoim życiu, coś zacznie się układać inaczej i to będzie pierwszy krok. Szczerze życzę Ci, abyś się nie rozwodził, żeby był parą, ale jeśli tak się stanie, poproś o pomoc, razem zawsze łatwiej zapisać się na moją konsultację, pisząc do mnie osobiście, przez WhatsApp, Viber, SMS pod adresem +7-921-304-17-34