I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: psychoterapeuta, seksuolog, ekspert programów telewizyjnych, członek profesjonalnej ligi psychoterapeutycznej, mistrz NLP, psycholog edukacyjny, specjalista neuroprogramowania egzystencjalnego, specjalista ds. dobrostanu osobistego i relacje rodzinne, trener, coach Ciąg dalszy.... „Blokuje przyjemność” po rozszyfrowaniu wyszło: „Całuje mnie, a ja to oceniam – jak mam to zrobić? te. Uciekam się do ponownego przemyślenia, pracy z mózgiem, ale chciałbym po prostu się tym cieszyć.” Te myśli zmieniły się po przetworzeniu, a dziewczyna powiedziała: „Teraz dostrzegam i czuję mojego mężczyznę”. Nie odpowiadam” – tu przychodzi praca wewnętrzna poszła według schematu: „On chce seksu. Chodź, OK. Może ja też o tym pomyślę. I w konsekwencji: „to nie daje możliwości relaksu i dobrej zabawy”. Ja, jako doświadczony seksuolog, psycholog i psychoterapeuta, musiałam zmienić ten schemat. Konieczne było jednak zbudowanie łańcuchów, poprzez które będzie teraz realizowane nowe zachowanie dziewczynki. Nowy schemat to: atrakcyjność, pragnienie, nastawienie na otrzymywanie przyjemności, otwartość. Następnie praca zaczęła się od niemożności relaksu. Problem reprezentowany był przez drzewo i ogólny ciemny stan. Zamieniliśmy to wszystko na lekkość, lekkość i relaks. Potem wyszedł blok: „Oczekiwanie przyjemności. Kiedy będzie dobrze? Teraz stał się: „łapaczem przyjemnych chwil”. W ciele klienta pojawiło się więcej ciepła i energii. Po tym dziewczyna przekazała następującą informację: „Nie odczuwam bólu tak, jak odczuwają go inni”. W związku z tym zinterpretowała ten, ogólnie rzecz biorąc, pozytywny dla siebie moment w następujący sposób: „W seksie też nie będę się czuć tak jak inne kobiety…”. Teraz, gdy zdała sobie sprawę, że nie ma sensu wyciągać takiego wniosku, bo to tylko skomplikowałoby jej intuicję seksualną, a ponieważ nie kryło się za tym nic poza jej wnioskami, usunęła z siebie ten problem, który wyglądał jak skórka. Klientka stwierdziła, że: „Wydaje mi się, że wzrosła wrażliwość moich receptorów nerwowych”. Potem pojawiło się pewne oddzielenie (w czasie seksu) głowy od genitaliów. Klientka powiedziała, że: „Myślę głową i tak naprawdę nie czerpię przyjemności, bo nie ma połączenia z ciałem. Łechtaczka osiąga orgazm jakby niezależnie od głowy, tylko poprzez tarcie.” Zbudowaliśmy połączenie między głową a genitaliami, a energia płynęła zarówno z dołu do góry, jak i z góry na dół, a następnie przepływy się zjednoczyły. Cóż, w końcu trzeba było trochę popracować nad zwiększeniem poczucia własnej wartości jako kobiety. To klasyczne dzieło wszystkich psychologów, seksuologów i psychoterapeutów.