I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Dziecko i pieniądze. „Tato, gdzie oni kupują pieniądze?” …Dzieci są takie zabawne! Oczywiście rozmowę o pieniądzach należy rozpocząć z dzieckiem wtedy, gdy jest nim zainteresowane. A obecnie dzieje się to dość wcześnie, prawdopodobnie właśnie wtedy, gdy dziecko uczy się wypowiadać słowo „kup”. Jednocześnie od niektórych ekscentryków słychać: „Weź 50 z bankomatu!”, „Dlaczego nie wziąłeś pieniędzy od kobiety!” , „No to pożyczmy lalkę!”… . Dwu-, trzyletnie dziecko nie jest w stanie zrozumieć, że zarabia się ciężką pracą, ale żyje w tym samym świecie co Ty, dlatego rozmawiaj z dzieckiem o pieniądzach, ich braku na jakiś zakup, czy chwilowym brak! Jeśli tego nie zrobisz, dziecko w przyszłości straci czas i pieniądze, bo będzie musiało skądś tę wiedzę zdobyć: albo z książek, albo z Internetu, ze słów znajomych i ich doświadczeń, opierając się na ich radach , często nieudanych, lub z własnych błędów. Miną lata, zanim dziecko wykształci w sobie nawyki oszczędzania, rozliczania dochodów i wydatków oraz planowania. Powstaje pytanie: jak wychować dziecko, aby umiało zarabiać i doceniać pieniądze, ale jednocześnie nie stało się chciwcem i skąpcem? Czy powinienem dać dziecku pieniądze? Jak? Kiedy i ile? Kieszonkowe – nie? Kieszonkowe – tak! Prawie wszyscy nauczyciele uważają, że dziecku należy dawać kieszonkowe. Dawanie od chwili, gdy dziecko zaczyna odczuwać potrzebę samodzielnego wydawania pieniędzy, uświadamia sobie, na czym polega, czyli od chwili, gdy chce mieć swoje pieniądze. Od tego momentu powinna je mieć. Zwykle jest to w wieku 6 lat, kiedy dziecko idzie do szkoły i otrzymuje pieniądze na śniadanie lub obiad. Ale zdarza się też, że 4-letnie dziecko przychodzi do przedszkola z dwiema hrywnami w kieszeni. I co z nimi zrobi? Baw się dobrze! Przypomnijmy sobie pedagogikę ludową – „Nie dawaj dziecku pieniędzy za zabawę, bo się rozpieści!” „. I to nie tylko przesąd, ale i zakaz ze względów bezpieczeństwa – żeby czasem dziecko nie połknęło ani nie wepchnęło grosza do dziobka. Kto z nas nie pamięta, jak w dzieciństwie bawiliśmy się w sklepie… to jakie mieliśmy wtedy pieniądze? Dzieci wycinały więc kawałki papieru i malowały je przez pół dnia, naśladując banknoty (ćwiczono wytrwałość, uwagę, pamięć, rozwijano motorykę rąk), a na ulicy zbierały liście z drzew i warunkowo zaznaczały, który liść zastąpił konkretny banknot (rozwinięta pamięć, wyobraźnia). Prawdziwe pieniądze mogą przyczynić się do edukacji odpowiedzialności, zachęcić do rozumowania, a także mogą stać się sposobem na naukę liczb i logiki dzieci w starszym wieku przedszkolnym i gimnazjalnym. Pamiętaj, aby kupić dziecku własny portfel - to nauczy go szacunku do pieniędzy. Najważniejszą rzeczą w edukacji jest dawanie dobrego przykładu. Dlatego dawaj dziecku pieniądze nie na zabawę, ale na zakup czegoś, co jego zdaniem będzie pomocne np. w nauce. Najbardziej odpowiedzialny jest wiek 9-10 lat, a w wieku 12 lat nikt nie będzie mógł uniknąć wydania kieszonkowego. Dziecko w tym wieku jest już w stanie próbować zarobić i odłożyć na wymarzony cel. Pomóż dziecku podpowiedź, rada, które ze swoich umiejętności może zastosować, aby zarobić własne pieniądze. Ale jeśli dziecko zarabia samodzielnie, nie jest to powód do pozbawiania go kieszonkowego. A ile dać? Jeśli chodzi o tę kwestię, wydaje się, że jest najwięcej hałasu. Niektórzy sugerują oddanie dziecku w wieku 6-14 lat do dyspozycji 10-60 hrywien. miesięcznie, ktoś obliczył - 3 UAH są potrzebne. dziennie, niektórzy dają 50 UAH. na tydzień. Jeśli uważasz, że dla Twojego dziecka jest za wcześnie na kieszonkowe lub pewna suma to dla niego za dużo, to przedyskutuj tę kwestię spokojnie i z uzasadnieniem, a w żadnym wypadku nie odmawiaj w sposób ostry, niegrzeczny, lub po prostu poprzez postawienie dziecka przed faktem. OSTRZEŻENIE! Nie odsuwaj dziecka od kontaktu z pieniędzmi, ale też nie dawaj więcej niż jest to konieczne, bo wtedy dziecko będzie mogło „kupić” uczucia rówieśników, a nawet utrzymać komunikację