I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Mam nadzieję, że moi czytelnicy i subskrybenci wiedzą na pewno, że większość naszego życia żyjemy nieświadomie: płynie krew, bije serce, pracuje mózg i działamy w oparciu na naszych przekonaniach i nieświadomych programach. Które powstały na bazie doświadczeń lub wchłonięte mlekiem matki, poprzez wychowanie. Na szczęście w dobie rozwoju psychologii wielu ma szansę choć częściowo wyjść z życia nieświadomego do świadomego. W pierwszej opcji człowiek żyje w przybliżeniu w stosunku 90 do 10, w drugiej równowaga inteligentnego życia różni się od determinacji i woli człowieka. Zatem jednym z najbardziej destrukcyjnych przekonań, które niszczy życie, jest życie w złudzeniu, że świat składa się z różowych jednorożców, ma to miejsce wtedy, gdy nie jest jasne, z jakich powodów człowiek nadaje światu pewne cechy, które w jego subiektywnym przekonaniu są prawdziwe i sprawiedliwe, tworząc obraz idealnej matki, idealnego ojca, prezydent, Bóg, świat, dzieci, szef itp. W efekcie świat i te wszystkie różowe jednorożce ciągle nie odpowiadają fantazjom naszego gawędziarza. Musi żyć w okropnym świecie, okropnych ludziach, rodzicach, dzieciach itp. Przecież nigdy nie osiągną idealnej fantazji. A teraz wyobraźmy sobie, że człowiek żyje w przekonaniu, że wszyscy na świecie to okropni i obrzydliwi orkowie tworzyć dzikie rzeczy. I za każdym razem, gdy napotka ich dobre przejawy, będzie mile zaskoczony: jego matka go dzisiaj nie pokonała - wow! Mój ojciec nie przywiązał go do akumulatora - wow! Prezydent nie zastrzelił dziś wszystkich swoich obywateli – niesamowite! Zgadzam się, świat staje się niesamowicie błogosławionym miejscem! Nawiasem mówiąc, istnieje jeszcze jedna złota opcja – postrzeganie świata w całej jego dwoistości. Ale to, jak rozumiesz, dotyczy tylko nielicznych - moich klientów. Drugim przekonaniem, które pogarsza życie, jest interpretowanie wszystkiego wbrew sobie: spojrzała na mnie - nie lubiła mnie, koleżanka nie chciała pomóc - ja. Jestem obrzydliwą osobą, nie potrafię dobrze żyć – to dlatego, że nie wszystko jest ze mną w porządku. Jakim wyjściem z tego przekonania jest zacząć wszystko interpretować na swoją korzyść! Facet nie zaprosił mnie na randkę – po prostu nie może teraz zaakceptować takiej miłości, dolar wzrósł – to po to, żebym nauczyła się używać rubli, wszyscy na mnie patrzą – jestem cudowna w złotej wersji uczymy się widzieć swoją odpowiedzialność i odpowiedzialność drugiego w sytuacjach. Z drugiej strony uczymy się wyjaśniać relacje i sytuacje za pomocą naszych pytań (wyrażonych na głos, a nie zadawanych za pomocą telepatii). Wszystko jest więc w naszych rękach. I za pomocą tylko jednego nowego przekonania możesz całkowicie zmienić swój stan, postawę, a nawet obecną sytuację - ale taka supermoc jest oczywiście dostępna tylko dla wybranych. PS: Terapię zaczyna się od znalezienia przez osobę 1 godziny czasu dla siebie i podjęcia decyzji o wydaniu na siebie pieniędzy. To samo w sobie ma już działanie terapeutyczne Natalya Sergeevna Rogova, certyfikowana i praktykująca psycholog, magister psychologii Konsultacje online na całym świecie: +7916 670 08 08 Magazyn o psychologach i nie tylko https://t.me/psyholog_place.