I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Osobowość uzależnionego jest podzielona. Są w nim dwie różne osoby. Jedno nie wie nic o drugim. Nie ma między nimi żadnego związku. Jedna część jest miła, kochająca, troskliwa, odpowiedzialna, taka, jaką staje się w najlepszych momentach swojego życia, taka, jak zakochała się jego żona, taka, jaką uwielbiają jego dzieci, taki, jaki jest naprawdę. Ale w wyniku użytkowania pojawiła się kolejna, boleśnie zmieniona część. Podstępny. Okrutny. Samolubny. Samolubny. Emocjonalnie niezrównoważony. Nieodpowiedzialny. Jest to wynikiem choroby. Ważne jest, aby bliscy krewni użytkownika potrafili odróżnić część zdrową od chorej. I musisz komunikować się z różnymi częściami na różne sposoby. To może być kluczem do bezpieczeństwa i spokoju w rodzinie. Musisz pokochać zdrową część. Wspieraj ją. zwracaj na nią większą uwagę. To, na co zwracasz większą uwagę, rośnie, zwiększa się i zaczyna dominować. Bolesną część należy zignorować, a nie zwracać na nią uwagę. Zwykle postępujemy odwrotnie i opiekujemy się chorą osobą. Jeśli chora osoba wróci do domu, nie otwieraj drzwi. Lepiej o tym uprzedzić: „Jeśli przyjdziesz pijany, nie otworzę drzwi”. Jeśli się zepsuje, musisz wezwać policję. To nie jest osoba, to jest choroba. Jeśli nalega na litość: „Jestem taki zmęczony, wszyscy mnie opuścili, nie mam nikogo oprócz ciebie. Nic nie jadłem.”, nie ma potrzeby otwierania drzwi. To manipulacja, przejaw choroby. Ważne jest, aby bliscy przestali ulegać nałogom osoby uzależnionej. To przejaw „twardej” miłości, która może pomóc umierającemu człowiekowi. Dopiero w krytycznych sytuacjach uświadamia sobie, że trzeba coś w życiu zmienić. Twarda miłość mówi stanowcze nie. Oczywiście nie jest łatwo oprzeć się manipulacji, szantażowi, groźbom i własnemu współczuciu. Musimy jednak pamiętać, że zdecydowane „nie” otwiera drzwi do zdrowego życia. Dopóki będziesz sobie pozwalał, nie będzie wyzdrowienia. W takich przypadkach pacjent nie ma motywacji; wszystko jest w życiu „dobre”. Aby alkoholik się zmienił, potrzebny jest silny szok emocjonalny; półśrodki nie pomagają. Musi naprawdę wierzyć, że w przyszłości nie będziesz tolerować „złego” zachowania; będziesz stanowczo bronić siebie, swojego bezpieczeństwa i swoich interesów. Jeśli bliscy krewni nie rozróżniają dwóch osób, wtedy diabeł alkoholowy rośnie, staje się silniejszy, i nabiera sił. Bliscy zwykle mówią: „...jeśli zostawię go pod moją opieką, zniknie. Nie mogę być tak obojętny, bo on może umrzeć. Nie zauważają, że pijący wykazuje niespotykaną dotąd aktywność, inteligencję i presję. Oznacza to, że istnieją siły, które można skierować na powrót do zdrowia. Ale kochający krewni przeszkadzają w ich nadmiernym zatroskaniu. Musimy dać dorosłym prawo wyboru. To jego życie, ma prawo wybrać, nie można mu zabronić żyć własnym życiem. Jego życie należy do niego, nie możesz żyć życiem kogoś innego. Ale masz takie samo prawo jak on wyboru: żyć lub nie żyć obok potwora, tolerować lub nie tolerować jego pijackich wybryków. Jeszcze wczoraj miał czyste łóżko, ktoś na niego czekał w domu, na stole było gorące jedzenie, a dzisiaj drzwi nie były dla niego otwarte. Z całego serca będzie chciał zwrócić utracone korzyści, ciepło i miłość. Każde leczenie będzie skuteczne, jeśli on sam tego będzie chciał. Wyzdrowieje, znajdzie pracę, kupi mieszkanie, zacznie pomagać matce, jeśli zacznie odróżniać duszę syna od choroby. Jeśli matka nie chce uznać prawa syna do życia, to odbiera bardzo możliwość życia od swojego dziecka, sama chce żyć swoim życiem. Śmierć rodziców w takich przypadkach jest dobrodziejstwem dla dzieci. Tylko dzięki temu mogą przetrwać. Chora część jest bezsilna wobec picia. Żadna perswazja ani obietnice nie pomogą. Dlatego alkoholizm i narkomania są chorobami. Alkoholik nie jest w stanie pokonać pragnienia picia. Zdrowa część zgadza się na leczenie, szuka wyjścia. Pacjent uchyla się: „Nie wierzę, leczenie nie pomaga, jeśli chcę, to zrezygnuję”. Każdy, kto mieszka obok osoby uzależnionej, musi o tym pamiętać, jeśli zdecyduje się żyć z osobą uzależnioną żyj ze zdrową częścią..