I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Temat seksu jest w naszym kraju wciąż tak tabu, że aż strach pisać tytuł artykułu. Będzie mówił konkretnie o wstydzie seksualnym. Pojęcie to w psychologii oznacza uczucie narastającego niepokoju, strachu, zawstydzenia, jeśli chodzi o tematy intymne. Jednocześnie osoba, która stała się zakładnikiem wstydu seksualnego, doświadcza problemów z własną seksualnością (najczęściej w ogóle jej nie rozpoznaje i uważa ją za „brudną, niegodziwą” część swojego „ja”), nie może swobodnie rozmawiać o seksie i swoich upodobaniach w nim z partnerem. Wstyd seksualny dotyczy nawet tak niewinnych tematów, jak miesiączka i mokre sny u dorastających dzieci. Skąd bierze się wstyd, który dotyczy czegoś, co robią prawie wszyscy dorośli. Religia ma w tym względzie ogromny wpływ. W jakichkolwiek tradycyjnych kanonach seks przedmałżeński jest zabroniony (z jakiegoś powodu dotyczy to szczególnie kobiet), dlatego nie ma oświecenia seksualnego. Najwyraźniej osoba zawierająca związek małżeński musi otrzymać całą tę ważną wiedzę, łącząc się z kanałami swoich przodków, w przeciwnym razie program ten zostanie automatycznie aktywowany po umieszczeniu „zawijasa” w urzędzie stanu cywilnego (lub wcześniej w instytucji religijnej). Zasadniczo wszystkie te normy były wcześniej całkowicie uzasadnione: ludzie zawierali związek małżeński, gdy dopiero zaczynali rozwijać drugorzędne cechy płciowe. Jednak z biegiem czasu normy te stały się po prostu bezbożnie przestarzałe. Ludzie zawierają związek małżeński bliżej trzydziestego roku życia - do tego czasu, z biologicznego punktu widzenia, zaczynamy już dorastać na tyle, aby móc się rozmnażać. Zatem te normy, delikatnie mówiąc, nie przystają do współczesnych realiów. Społeczeństwo i jego normy wywierają ogromną presję na swoich najmniejszych i najbardziej niewinnych przedstawicieli – dzieci. Dorośli zawstydzają dzieci za eksplorację własnego ciała, rodzice nie okazują przy dziecku swoich uczuć, udając, że są prawie sąsiadami. Dziewcząt nie uczy się o menstruacji, a chłopców o ich cechach charakterystycznych w okresie dojrzewania. Ogólnie rzecz biorąc, dorośli starannie udają, że seks nie istnieje. Oczywiście takie podejście powoduje w przyszłości wstyd seksualny. Scenariusz ten przekazywany jest z pokolenia na pokolenie. Nawiasem mówiąc, dorośli na ogół niezwykle często seksualizują działania dzieci, które nawet nie rozumieją, dlaczego są zawstydzane. Wstyd seksualny może zostać nabyty w wyniku jakiejkolwiek traumy na tej podstawie. Na przykład ofiary gwałtu są na to bardzo podatne, ponieważ społeczeństwo często przenosi odpowiedzialność za popełniony czyn na samą ofiarę. Można i należy z tym walczyć (nie oznacza to, że trzeba o tym krzyczeć na każdym rogu !) na kilka sposobów. Po pierwsze, wysokiej jakości edukacja seksualna uratuje Cię od wielu problemów. To powinno zacząć się oczywiście w rodzinie. Kto inny, jeśli nie rodzice, powinien zająć się tą sprawą? Z kolei dorośli powinni także poprawić swoją wiedzę seksualną. Po drugie, jeśli dojdzie do traumy seksualnej, pomoże tylko praca ze specjalistą. Po trzecie, partnerzy muszą nauczyć się ze sobą rozmawiać i omawiać swoje pragnienia i preferencje. Z kim jeszcze powinieneś o tym rozmawiać, jeśli nie z osobą, z którą bezpośrednio nawiązujesz stosunki seksualne? Chyba że z kompetentnym seksuologiem. Jesteś za czy przeciw edukacji seksualnej? Czy jesteś biegły w tym temacie? Czy doświadczyłeś wstydu seksualnego? Umów się na konsultację: WhatsApp, Telegram +7 913 380-83-42 Skype: as3808342 Naucz się zarządzać swoimi emocjami!💪