I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: z sesji z klientem Któregoś dnia pracowałem z dziewczyną. Może zainteresuje Cię proces transformacji doświadczenia i przemyślenia. Powiedziała mi, że odkryła w sobie coś diabelskiego – szaloną i złą wiedźmę. Zawsze o tym wiedziała, kryjąc się gdzieś głęboko w sobie, i miała nadzieję, że nigdy się to nie ujawni. Bała się jej i nienawidziła. Poprosiłem, żebym jej „pokazał”. I twarz dziewczyny zaczęła pokrywać się zmarszczkami, oczy stały się małe i błyszczące, a włosy zdawały się stawać dęba. Kiedy jej twarz się zniekształciła, to samo stało się z jej ciałem: jej ramiona uniosły się, ciało wygięło w łuk, a palce zwinęły się i stały się jak pazury. Czarownica zaczęła szczekać, wykrzykiwać wulgarne słowa, długo szalała po sali, aż w końcu... chichotała. Jej nagłe ruchy zamieniły się w małe podskoki!!! Śmiała się, piszczała i skakała wysoko w powietrze. Stała się zabawna. I zatrzymując się, nagle powiedziała: „Nie jestem już złą wiedźmą!” „Tak, a kim teraz jesteś?” „Jestem jak rozbawione dziecko”. Uwielbiam się śmiać i bawić. To jest takie wspaniałe, że porzuciłem to wszystko, gdy byłem dzieckiem. Miałem mnóstwo dzikiej energii, ale się powstrzymałem, bo pomyślałem: to zupełnie nie przystoi dziewczynie. Dotarcie do tego punktu zajęło mi dużo czasu.