I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Dlaczego piszę konkretnie o kobietach? Mężczyźni też popełniają błędy i nie tylko. Odpowiedź leży w różnicy między mężczyzną i kobietą, w osobliwościach psychologii. Wielu mężczyzn jest zaprojektowanych w taki sposób, że po prostu będą znosić niewygodną sytuację, dopóki nie osiągną punktu krytycznego. Po przekroczeniu tego limitu najprawdopodobniej zaczną rozwiązywać problemy na swój sposób, niczym mężczyzna - odcinając siekierą od ramienia. Kobieta potrafi długoterminowo, żmudnie budować silne i szczęśliwe relacje – pracując nad sobą i wprowadzając w rodzinie ważne zasady, które utrzymują harmonię w domu. Niezależnie od tego, co teraz mówi się o równości płci, rodzina wciąż się buduje i utrzymywany siłą kobiety. Kochającą żonę i troskliwą matkę. Mężczyźni są odpowiedzialni za rozwój zewnętrzny rodziny, a kobiety za rozwój wewnętrzny. Mówiąc najprościej, budowa domu to zadanie mężczyzny, zapewnienie mu przytulności to zadanie kobiety. Dlatego chcę Ci powiedzieć, jak możesz zepsuć swoje małżeństwo, nawet jeśli zaczynasz je z wielką miłością i wiarą. Błąd nr 1. To Nawyk ten jest powszechny u prawie wszystkich kobiet. Powiem Ci bezpośrednio na własnym przykładzie. Gotuję w kuchni, telewizor jest włączony. Przychodzi mój mąż i zmienia programy. W mojej głowie zaczyna się długi, oskarżycielski monolog: „On nie myśli o moich potrzebach… Nie kocha mnie… Nie docenia... Nie szanuje... Coś w rodzaju telepatii codziennej: milczy, ale chyba znam jego myśli. Prawda jest taka, że ​​nikt nie wie, o czym myśli druga osoba. Telepatia nie istnieje. Najprawdopodobniej w tym momencie w ogóle nie myślał o naszym związku. Po prostu zmienił kanał. Kobieta może działać: obrazić się i skomplikować jej życie. Wytrzymać i nie zwracać uwagi - to tylko telewizja. Nie jest to zła opcja, jeśli jest szczera, ale jeśli faktycznie jest to ukryta opcja pierwsza, to jest to najbardziej destrukcyjne dla małżeństwa. Rozmawiaj o swoich pragnieniach. W każdym razie możesz tylko dojść do porozumienia i przynajmniej w jakiś sposób to zmienić sytuacja w trzeciej opcji, ale bardzo często kobiety, tak jak ja, podążają pierwszą lub drugą ścieżką. Jest na to kilka wyjaśnień. Po pierwsze, uraza jest rodzajem dźwigni kontrolnej. Poczułam się przez Ciebie urażona, teraz Ty... i są następujące opcje: Ja się na Ciebie obraziłam, teraz Ty... rzuć wszystko i pociesz mnie... uświadom sobie, jak bardzo się myliłaś i jakim cudem jesteś, głupek, dostałem za żonę......nic dobrego ode mnie nie czekaj, w ogóle nic nie zrobię i pójdę na spacer obrażony...teraz jesteś mi winien Po drugie, nawet wiedząc wszystko i wszystko rozumiejąc umysłem, czasami zachowujemy się nie tak, jak powinniśmy. Tak, wiem, że nie ma sensu się obrażać, ale z jakiegoś powodu nadal psuję mój związek. Mechanizm ten jest bardzo głęboki, zakorzeniony w podświadomych lękach i pragnieniach. Można o tym pisać bez końca, ale chcę powiedzieć najważniejsze – można i trzeba sobie z tym poradzić. Masz swobodę wyboru własnego zachowania i budowania własnego życia. Jeśli pozwolisz, aby Twoje wewnętrzne, ukryte przekonania wpływały na Twój wybór, nie będziesz już wybierać. Po prostu reagujesz. Uważam, że reakcje człowieka są bardziej złożone niż reakcje ameby. W przypadku ameby sprawa jest prosta: szturchasz pseudonóg, a on się cofa. Po prostu dla ludzi wszystko musi wyglądać inaczej. Tak, dotknąłeś czułego miejsca. Ale wciąż mogę wybrać, czy się obrazić, czy nie. Musisz być szczery i uczciwy. Dla siebie i swoich bliskich. Czy naprawdę tego chcesz? Rozmawiać o tym. Jeśli nie chcesz gotować, ale chcesz iść na spacer, nie używaj sztuczek, po prostu powiedz. dalej