I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Organizm ludzki jest dobrze wyposażony w „systemy bezpieczeństwa” - jego receptory natychmiast reagują na zmiany w środowisku zewnętrznym: robi się zimno - skóra staje się „gęsia”, jest gorąco - ciało „nawilża się”, aby obniżyć temperaturę, jasne światło - oczy zamykają się - wszystko działa dość szybko. Ale w większości są to reakcje nerwowego podniecenia. Na każdy taki moment praktycznie nie ma reakcji hamujących. Reakcje hamujące są obszarem rozwoju poprzez doświadczenie, poprzez rozwój reakcji relaksacyjnych. Jeśli dziecko aktywnie się bawi, biega, dobrze się bawi, to jest bardzo podekscytowane! W tym przypadku słychać - dziecko jest nadmiernie podekscytowane! Nadmierne podekscytowanie u małych dzieci może przerodzić się w płacz – dziecko nie jest już szczęśliwe – jego ciało „przyspieszyło” jak samochód wyścigowy, ale nie może zwolnić ani złagodzić tego podniecenia. Rodzice też często są zagubieni – dziecko może krzyczeć , biegaj po różnych, a czasem zupełnie nieodpowiednich miejscach! Nawet rodzice nie mogą sobie z tym poradzić w takich momentach. Jeśli mówimy o miejscach publicznych, to główny asystent rodziców odwraca uwagę. W przypadku dzieci ta metoda zawsze się sprawdza, chociaż słychać, że „nasze dziecko na coś takiego nie reaguje!” Nie jest to do końca prawdą – może to oznaczać, że sam rodzic jest bardzo zagubiony w sytuacji, a co za tym idzie i w swoim rodzicu niepokój dodatkowo komplikuje stan dziecko - w końcu dziecko jest bardzo wrażliwe na stan rodziców - zwłaszcza matki. Jeśli matka może powrócić do spokojnego stanu, wówczas jej „zakres” możliwości zmiany uwagi dziecka znacznie się rozszerza – wpada na pomysł za pomysłem – co urzeka dziecko, a on się zmienia. A potem trzeba poświęcić dziecku więcej uwagi, wsparcia i rodzicielskiego ciepła – lub po prostu – przytulasz dziecko i całujesz go w „górę”, w policzki – w ogóle wszędzie, gdzie tylko możesz go dosięgnąć – przytulasz i całujesz pocałuj go tam). Po prostu nie przeszkadzaj mu, ale go uspokajaj. Po tych dwóch dobrze znanych technikach możesz bezpiecznie wrócić do domu! A w domu masz już do dyspozycji kąpiel z ciepłą (odpowiednią) wodą i pianką. Relaksuje się dość szybko. A potem możesz położyć się z dzieckiem w łóżeczku. Dziecko jest zwrócone tyłem do matki (lub ojca) i najlepiej w pozycji embrionalnej. Mama (tata) znów ją przytula, obejmuje – powstaje bezpieczna przestrzeń. Można go pogłaskać, spokojnie opowiadać mu bajki lub inne historie. Jeżeli będziecie to praktykować przed zaśnięciem, wówczas u dziecka wykształci się nawyk – podczas takiego rytuału pobudzenie zostaje szybko wyhamowane. __________________________________________________________ Drodzy czytelnicy, jeśli macie swoje własne doświadczenia z reagowaniem na nadmierne pobudzenie małych dzieci, możecie podzielić się w komentarzach, jeśli oczywiście chcesz!)__________________________________________________________ Umów się ze mną na konsultację - na WhatsApp 8 917 950 91 62Psycholog Kurakina Tamara NikolaevnaMój Telegram https://t.me/psiholog_online_KurakinaT