I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Opublikowano maj 2012 „Kocham moją żonę, ale zabiłbym teściową” (notatki o) Jak często w życiu słyszysz od innych lub sam wypowiadasz podobne zwroty: „Moja żona, kocham go, ale nienawidzę teściowej”, „Kocham męża, ale nawet nie widziałbym teściowej” -prawo." Przyjrzyjmy się głębiej, co dzieje się w takich przypadkach, jaki rodzaj relacji mają ze sobą małżonkowie, gdy jedno z nich pozwala sobie na powiedzenie czegoś takiego. Teściowa lub teściowa to matka Twojego współmałżonka. Osoba, która to mówi, chciałaby zapytać: „Czy naprawdę kochasz swojego współmałżonka? Czy akceptujesz własną matkę?” Pomyśl o tym. Kiedy mówisz o jego matce w obecności współmałżonka, jak on powinien się czuć? Wyobraź sobie, że mówisz to o swojej matce. Podświadomie każdy człowiek zaczyna czuć, że on też nie jest akceptowany, nie doceniany, nie szanowany, nie kochany, bo dziecko jest częścią jego rodzica, niezależnie od tego, jak bardzo sobie wmawiasz, że taki nie jesteś. A potem wkrada się niezauważona i stopniowo pojawia się ochłodzenie w stosunkach między małżonkami. Zastanów się nad tym, co zostało powiedziane. Czy kiedykolwiek o tym myślałeś? Co osiągasz, gdy źle mówisz o swojej teściowej lub teściowej? Czy to zapewnia harmonię w twoich stosunkach ze współmałżonkiem? Uwaga: Można sprzeciwić się – a sama żona czasami źle wypowiada się na temat swojej matki, od razu powiem, że to zupełnie inna historia. W tej sytuacji żona krytykuje zatem część siebie. Kiedy mówisz „źle” o sobie lub o kimś o Tobie. Jest różnica? Rady w tej sytuacji. Aby utrzymać ciepłą, pełną szacunku relację, miłość i wzajemne zrozumienie ze współmałżonkiem, staraj się mówić o swojej teściowej tylko dobre rzeczy. Jeśli uważasz, że nie ma nic dobrego do powiedzenia, lepiej w ogóle milczeć, niż stale zadawać ból psychiczny ukochanej żonie (mężowi). Jeśli naprawdę kochasz swojego partnera, spójrz na jego rodziców kochającymi oczami. Kryterium tego jest wdzięczność rodzicom męża (żony), a nie krytyka czy potępienie. Dziękuję Ci za co? Myśl za siebie. Życzę szczęścia! Tamara Kolesnichenko Czytaj więcej: http://samo-razvitie7.com/moi-statji#ixzz20Ji7F5Ex