I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Jeśli kobieta jest psychologiem, to pomaga innym zawierać małżeństwa i budować relacje w parach i robi to bardzo dobrze, ale jednocześnie Ona sama nie spieszy się z wyjściem za mąż - co to oznacza? Czy to oznacza, że ​​taka psycholog to „szewc bez butów” Czy uważa się ją za profesjonalistkę w swojej dziedzinie, czy może pomóc innym w budowaniu relacji i rodziny? Czy w takim razie w ogóle uważa się ją za profesjonalistkę, skoro sama nie była w stanie ocalić rodziny lub nawet nie pozostawiła po niej śladu? Tyle pytań... Albo jeśli psycholog nie uratowała własnej rodziny i ma teraz status kobiety wolnej i rozwiedzionej, to powinno to zaalarmować jej klientki, bo jak może pomóc ktoś, kto nawet nie potrafił się powstrzymać, albo jest tam nie ma w tym nic złego? Powiem Ci tyle: każdy ma prawo do własnego życia, swojego wyboru i swoich decyzji, psycholog też. Wszyscy jesteśmy ludźmi i wszyscy jesteśmy zupełnie inni. I to wszystko nie ma żadnego znaczenia, jeśli ta kobieta jest naprawdę świetnym specjalistą i profesjonalistą w swojej dziedzinie. Jeśli psycholog wie, jak pomagać innym, to co za różnica, czy ona sama nie chce wyjść za mąż, albo nie ma rodziny? Co za różnica, jeśli to jej własny wybór? Najważniejsze, że nie powinno to być „podyktowane” żadnymi traumami z przeszłości ani obawą przed możliwą porażką. Najważniejsze, że po prostu jej prawdziwym pragnieniem jest świadome stworzenie rodziny z odpowiednią dla siebie osobą i dlatego się nie spieszy. Przecież wszystko ma swój czas. Ale jeśli psychologa bardzo martwi fakt, że nie jest jeszcze zamężna, a to może w jakiś sposób źle odbić się na jej reputacji i dlatego należy pilnie coś z tym zrobić, to ja bym to zrobił. jeszcze będzie dobrze Zastanawiałam się zamiast klientów, czy w ogóle zwracać się o pomoc do takiego specjalisty... Faktem jest, że w naszym społeczeństwie wciąż panuje przekonanie, że kobieta szczęśliwa i spełniona to tylko kobieta zamężna, i nic więcej. W końcu właśnie to wydaje się być całym znaczeniem życia każdej kobiety. Ta idea dotyczy wszystkich, w tym oczywiście psychologów. No cóż, jak mogłoby być inaczej? Przecież skoro jesteś wolny, to znaczy, że „nikt się z tobą nie ożeni”, ale jeśli mężczyzna jest samotny i wolny, to jest po prostu wolnym ptakiem i swoim własnym panem, którym może być? całkiem zadowolony z takiego porządku rzeczy w swoim życiu. I uważam, że jest to całkowicie niesprawiedliwe. To samo tyczy się psychologów rozwiedzionych. Gdyby kobieta rozwiodła się, ponieważ zdała sobie sprawę, że nie ma już sensu być razem i tworzyć dla społeczeństwa iluzji szczęśliwej rodziny, czy naprawdę bardziej słuszne byłoby dalsze znoszenie i bycie nieszczęśliwym? Myślę, że wcale, oczywiście, w końcu trzeba przede wszystkim być ze sobą niezwykle szczerym. A wszystko inne to tylko kwestia czasu, wszystko jeszcze się wydarzy, wszystko nastąpi. Dlatego życzę nam wszystkim więcej wyrozumiałości i mądrości. No i oczywiście miłość! Powodzenia! Mój kurs dla kobiet, które chcą być szczęśliwe w związku z mężczyzną: tutaj Zapisz się na konsultację ze mną: tutaj Jeśli artykuł był dla Ciebie przydatny i interesujący, nie zapomnij kliknąć „dziękuję” i także subskrybuj, aby nie przegapić moich nowych artykułów) Z poważaniem, Twój psycholog, Victoria Kirsta